Mija rok od kiedy sama (lub z przyjaciółmi) radzę sobie ze wszystkim. Cóż za wspaniała okazja do radości. Rok temu nie byłam w najlepszej formie. Zmierzyłam się z najtrudniejszą przeprowadzką w życiu. Przeprowadziłam się do kawalerki po babci przyjaciółki i musiałam sobie zorganizować to miejsce. PRZED: W pierwszej kolejności najważniejsze było dla mnie zrobienie pokoju. Plan był prosty: - wynieść wszystko, co się...