Jakiś czas temau na instagramie @spacerujzpsem wyhaczyłam piękny zakątek na Jurze krakowsko - częstochowskiej. W ostatni weekend udało się nam tam wybrać z psami - w Góry Towarne, w okolicach Częstochowy. Chociaż "góry" to być może zbyt duże słowo (pagórki wielkości Tułu w Cisownicy) to mimo to jest kilka rzeczy, które nadają temu miejscu wyjątkowości.
Góry Towarne znajdują się między Olsztynem a wsią Kusięta. Szybko można się tam znaleźć odbijając w odpowiednim momencie z S1 - ki. Można też odbić w nieodpowiednim momencie i znaleźć się nieco później (hłehłe.. tak, to ja). Zostawiłyśmy samochód w miejscu zaznaczonym pomarańczowym krzyżykiem. Na drodze była strzałka wskazująca na Góry Towarne, w miejscu krzyżyka był taki leśny, dziki parking. Górki były 200 metrów od samochodu, ale my najpierw postanowiłyśmy pobłądzić po lesie, zamiast od razu spojrzeć na mapę. Po 1,5h spaceru wróciłyśmy do samochodu i stamtąd na góry.
Na pierwszy rzut oka wygląda to bardzo niepozornie, ale już podczas podchodzenia na pierwsze wzgórze wystarczy obrócić się za siebie, żeby zobaczyć jak cudowne to miejsce. Skupisko kilku wapiennych skałek, a dookoła przestrzeń absolutna, ogrom lasu. Niesamowity widok. Z jednej strony dostrzec można zamek w Olsztynie, z drugiej daleko za drzewami częstochowskie kominy.
Dlaczego warto się tam wybrać?
* jest to blisko od Katowic, dojazd jest łatwy
* las p a c h n i e i jest ogromny
* pies ma się gdzie wybiegać
* pagórki nie są wysokie, to niewymagające miejsce, dobre do zabierania gości, którzy nie radzą sobie w chodzeniu po górach
* widoki są niesamowite
*jest jaskinia, do której można wejść
* przyjeżdżają tam amatorzy wspinaczki po skałkach
*w okolicy jest Zamek w Olsztynie